Gdy młodzi decydują się na ceremonię zaślubin, w ostatnich przygotowaniach często towarzyszą im rodzice i świadkowie. Domowa krzątanina osiąga zenit na kilka godzin przed wyjściem do Kościoła lub Urzędu, kiedy to panna młoda poprawia makijaż, układa fryzurę, a przyszły małżonek próbuje perfekcyjnie zawiązać krawat. Takie chwile są niezwykle cenne i ukazanie ich na fotografii ślubnej jest jednym z moich głównych zadań. Staram się wypełniać je dyskretnie, by nie zaburzyć porządku dnia, cały czas jednak bacznie obserwuję, gotowy uchwycić wzruszenie rodziców podczas błogosławieństwa i dreszczyk emocji przed wyruszeniem z domu.
Dla mnie fotografia ślubna to nie tylko moment składania przysięgi i weselne tańce do białego rana. To także właśnie te ostatnie chwile, gdy para przygotowuje się do zawarcia związku małżeńskiego. Gdy panna wkłada wymarzoną białą suknię, a kawaler przyjmuje ostatnie rady dotyczące ceremonii.
© 2024 Teodor Klepczyński|ProPhoto Blog Template