Sesja zdjęciowa w Bieszczadach
Ile razy słyszę, że ktoś najchętniej rzuciłby wszystko i wyjechał w Bieszczady, odpowiadam – jadę z Wami, zrobimy sesję zdjęciową! I uwierzcie, nie rzucam słów na wiatr (chyba że jest to wiatr, który smaga twarz na Tarnicy czy Haliczu!). Uwielbiam magię Bieszczad, ich tajemniczość, surowość natury i piękno o każdej porze dnia i roku. Razem z Waszymi uczuciami wszystko to tworzy najdoskonalszy na świecie obraz. Właśnie kilka takich obrazów przygotowałem dla Was poniżej. Pozwólcie przenieść się na plan niejednej sesji plenerowej w Bieszczadach. Poczujcie choć namiastkę tego, co czeka Was na żywo!
Dostaję sporo pytań związanych z organizacją sesji zdjęciowej w Bieszczadach, dlatego też postanowiłem stworzyć ten mini poradni. Jako fotograf miałem okazję realizować zdjęcia w różnych miejscach tej pięknej Bieszczadzkiej krainy, którymi chętnie się z wami podzielę. Poniżej oprócz fotografii, znajdziecie również kilka wskazówek gdzie oraz jak przygotować się do takiej sesji fotograficznego. Liczę że pomoże Wam to w odpowiedzi na pytania dotyczącego waszego wymarzonego pleneru.
Sesja zdjęciowa w Bieszczadach – gdzie ją wykonać?
Do najbardziej popularnego miejsca na sesje zdjęciową zalicza się bez wątpienia Połoninę Wetlińską. Głównie dlatego, że w miarę łatwo jest się tam dostać. Podejście nie jest bardzo skomplikowane i trwa około godziny. Dodatkowo znajduje się tam małe, urokliwe i do tego najwyżej położone w Bieszczadach schronisko zwane Chatką Puchatka. Można się w nim czegoś napić, zjeść lub przebrać przed na przykład sesją ślubną.
Kolejne ciekawe miejsca w jakich byłem i wykonywałem sesję zdjęciowe to Bukowe Berdo, Połonina Caryńska, Halicz, Rozsypaniec, czy też najwyższy szczyt z obłędną panoramą czyli Tarnica. To wszystko dość charakterystyczne i popularne miejsca dla tego regionu. Na szczęście kraina tych gór jest ogromna. Jeśli zapragniecie zapuścić się w mniej uczęszczane lokalizację to na pewno również coś interesującego znajdziecie.
Sesja plenerowa w Bieszczadach – Kiedy i o której ją zrobić?
Każda pora roku jest wyjątkowa i inna na wykonanie zdjęć. Lato kiedy dominuje soczysta zieleń, a może bajkowa zima. Moją ulubioną bez wątpienia jest złota jesień. Wtedy też panorama Bieszczad wygląda magicznie. Głównie za sprawą palety kolorów jaka rozciąga się po horyzont. Jeśli chodzi o sesje plenerowe w Bieszczadach, to uwielbiam wykonywać je o wschodzie słońca. Widok pojawiającego się powoli za szczytów gór ciepłego światła, dodatkowo potęguje doznania krajobrazowe i niewątpliwie wpływa na efekt końcowy powstałych zdjęć.
W godzinach porannych, w górach, możemy także spotkać gęste mgły. Nie należy się ich bać, że przesłonią nam cały widok. Wręcz przeciwnie-jeśli się pojawią to dodadzą uroku zdjęciom. Wasze fotografię będą dzięki temu nieszablonowe i ponadczasowe. Aby nasza sesja plenerowa w Bieszczadach o wschodzie słońca była wyjątkowa, musimy się trochę poświęcić. Trzeba wstać naprawdę wcześnie rano, tak aby świt zastał nas na szczycie. Wierzcie mi, zdecydowanie warto bo widok jest nieziemski.
Dla osób nie lubiących z samego rana, jest opcja zrobienia sesji plenerowej po południu. Wówczas możemy na spokojnie wejść na szczyt i realizować zdjęcia bez pośpiechu oczekując na zachód słońca. Niezależnie od pory roku oraz godziny wykonywania sesji, dobry i profesjonalny fotograf udający się w Bieszczady, zawsze poradzi sobie w tych pięknych warunkach przyrody.
Sesja zdjęciowa w Bieszczadach – jak się do niej przygotować ?
Przede wszystkim uzbrójcie się w dobre nastawienie oraz odpowiednie obuwie górskie. Szpilki i eleganckie buty możecie swobodnie zostawić w domu. Jeśli koniecznie chcecie mieć w nich zdjęcia, to zabierzcie je ze sobą spakowane. W zależności od pory roku, warto również zabrać jakąś nieprzemakalną kurtkę oraz coś ciepłego do założenia. Pogoda w górach bywa zmienna, a w wyższych partiach często silnie wieje. Zdjęcia takie często trwają dłużej niż te tradycyjnie, głównie ze względu na konieczność dłuższej wędrówki do wybranej lokalizacji. Dlatego też warto zabrać ze sobą coś do picia oraz ewentualnie do jedzenia. Przydadzą nam się też latarki (najlepiej czołówki). W końcu na wschód lub zachód słońca (jeśli się na niego zdecydujecie) będziecie wchodzić lub schodzić po ciemku. To wszystko spakujcie w niewielki plecak, tak aby podczas przemieszczania dodatkowy bagaż nie sprawiał nam problemu.
W przypadku kiedy realizujemy sesję ślubną w Bieszczadach, często pojawia się pytanie o to czy główni bohaterowie wchodzą już w strojach ślubnych, czy też ubierają je na górze. I to wszystko zależy od Was. Jeśli Panny młode mają lekkie i łatwe w przemieszczaniu sukienki, a Panom nie przeszkadza garnitur, to zalecam aby byli już ubrani. Mamy dzięki temu możliwość wykonania kilku dodatkowych zdjęć podczas wspinaczki – nie ma również straty czasu na przebieranie się. Oczywiście zanim zdecydujemy się gdzieś wyruszymy sprawdzamy pogodę oraz odpowiednio planujemy nasze działania.
A może sesja narzeczeńska w Bieszczadach?
Większość sesji jakie możecie tu zobaczyć to ślubne zdjęcia plenerowe w Bieszczadach, ale zdarza mi się również wykonać zdjęcia o innym charakterze. A gdyby taka sesja pod pretekstem sfotografowania waszej miłości przerodziła się w zaręczyny? Wyobraźcie sobie te wszystkie towarzyszące temu emocje uwiecznione na zdjęciach w niesamowitych warunkach przyrody. Jestem pewien że byłaby to idealna fotograficzna pamiątka na lata oraz super historia do opowiadania.
A na koniec mam dla Was jeszcze mały backstage filmowy z ostatniej sesji zdjęciowej realizowanej w Bieszczadach:
Jeśli moje prace przypadły Wam do gustu i myślicie o tym aby wybrać się w Bieszczady na sesję ślubną czy narzeczeńską, to zapraszam do kontaktu.
Chętnie wykonam dla Was zdjęcia które przetrwają wieki 😉
Czas pakować mandżur i w końcu jechać w te Bieszczady. Tam pandemia nie dotarła. Świetne zdjęcia.